wystąpienia i homilie Papieskie pozdrowienie skierowane do młodzieży z okna pałacu arcybiskupów w Krakowie (tekst nie autoryzowany) (Okrzyki: "Witaj w domu!") Macie rację, macie rację. (Okrzyki: "Niech żyje Papież!") Jeszcze żyje. A ta pielgrzymka... (Okrzyki.) Przestańcie wrzeszczeć. Ta pielgrzymka to jest niejako powrót do początku, dlatego byłem dzisiaj w Wadowicach. Tam się urodziłem i jestem tu na Franciszkańskiej. Tu otrzymałem sakrament kapłaństwa z rąk niezapomnianego księcia kardynała Adama Stefana Sapiehy, pierwszego listopada 1946 roku. Tutaj stoi pomnik Kardynała, przed franciszkanami. Książe niezłomny... A ja mam jeszcze w pamięci jego twarz, jego rysy, jego słowa, jego powiedzenia: "Nie gadaj głupstw", "Co wy tam robicie", "Nie róbcie jakichś głupstw" - tak mówił... I różne podobne rzeczy. Ale jest niezapomniany. Był przez to wszystko wielki, był księciem niezłomnym w czasie okupacji. Lata płyną naprzód, już wielu nie pamięta księcia kardynała Adama Stefana Sapiehy. Ci, którzy pamiętają tak jak ja mają obowiązek przypominać, aby ta wielkość trwała i tworzyła przyszłość narodu i Kościoła na tej polskiej ziemi. Bóg Ci zapłać Księże Kardynale za to, czym byłeś dla nas, dla mnie, dla wszystkich Polaków strasznego okresu okupacji. Bóg Ci zapłać. I niech wieczny odpoczynek Twojej duszy będzie wynagrodzeniem za wszystkie Twoje trudy i dzieła życia ziemskiego, szczególnie tu, w Krakowie. Bóg Ci zapłać. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! (Okrzyki). Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. I trzymajcie się! Dobranoc. (Okrzyki: "Zostań z nami!") Jeszcze do jutra. (Okrzyki: "Dziękujemy!") |
|
|
program wizyty | przygotowania | wystąpienia i homilie | organizatorzy | akredytacje | powrót