wystąpienia i homilie Papieskie pozdrowienie po Mszy św. w Starym Sączu (tekst nie autoryzowany) Wdzięczny jestem Bożej Opatrzności za to, że dane mi było dokonać kanonizacji świętej Kingi tu, na ziemi sądeckiej, z którą tak bardzo była związana, która przechowała jej pamięć przez siedem wieków. Dziękuję wam Bracia i Siostry, mieszkańcy tej ziemi, że zachowaliście ją w swoich sercach, że modliliście się przez jej przyczynę i wyprosiliście u Boga ten dzień. Istnieje jeszcze jeden motyw do dziękczynienia Bogu. Oto pośród 108 męczenników, którzy zostali wyniesieni do chwały ołtarzy znajduje się również, zamęczony w oświęcimskim obozie śmierci, rektor Seminarium Duchownego w Tarnowie, ks. Roman Sitko. Wiem jak wielką czcią pośród was, a szczególnie pośród tutejszego duchowieństwa, cieszy się ten bohaterski kapłan, wychowawca duszpasterzy i wierny świadek Chrystusa. Jego beatyfikacja jest również owocem waszej modlitwy. Proszę was, trwajcie na modlitwie za przyczyną świętej Kingi, błogosławionego księdza Romana i otoczcie ją także moją papieską posługę na Stolicy świętego Piotra. Trudno również nie wspomnieć sługi Bożego ojca Stanisława Papczyńskiego, który urodził się w niedalekim Podegrodziu. Tu zasłynął świętością, którą potwierdza toczący się proces beatyfikacyjny. Cieszę się, że duch apostolski świętych i błogosławionych żywy jest stale w Kościele tarnowskim. Już od 25 lat wasza diecezja prowadzi swe dzieło misyjne w Kongo-Brazaville. Wielu pochodzących z tej diecezji, duchownych i świeckich uczestniczy w działalności misyjnej Kościoła w różnych częściach świata. Spośród nich trzy osoby przypieczętowały misyjne powołanie ofiarą życia. Ojciec Zbigniew Strzałkowski, franciszkanin konwentualny, ksiądz Jan Czuba, kapłan diecezjalny i kleryk Robert Gucwa. Proszę Boga, aby ta misyjna służba i posiew krwi wydały obfite owoce. (Oklaski). Kończąc tę liturgię pragnę serdecznie podziękować całej diecezji tarnowskiej za dzisiejszą gościnę. Dziękuję zwłaszcza mieszkańcom ziemi sądeckiej. (Oklaski). Pozdrawiam władze samorządowe, zwłaszcza ziemi sądeckiej, które tak serdecznie i jednogłośnie mnie zapraszały. (Oklaski). To podziękowanie składam na ręce burmistrza miasta Nowy Sącz. Ze szczególną wdzięcznością zwracam się do sióstr klarysek, dziękuję im za modlitwy i za wierne pielęgnowanie charyzmatu świętej matki Kingi. (Oklaski). Pozdrawiam wszystkie obecne tu osoby życia konsekrowanego. Serdecznie witam i pozdrawiam pielgrzymów z kraju pochodzenia świętej Kingi, wraz z panem prezydentem Arpadem Gönczem i towarzyszącymi mu osobami, przedstawicielami władz tego kraju Dla upamiętnienia, że święta Kinga wyszła spośród narodu węgierskiego, nasi bracia Węgrzy wznieśli przy murze klasztornym sióstr klarysek symboliczną bramę szeklerską. Przez podobną bramę przechodziła zapewne kiedyś Kunegunda. Dziękujemy za ten znak wspólnej czci dla świętej księżnej małopolskiej. Pozdrawiam również pana premiera rządu Słowacji i pana premiera rządu Rzeczpospolitej Polskiej. Jest wielu kardynałów z USA, Francji, Italii, Węgier i Polski. Dziękujemy im za obecność. Cieszę się, że są pośród nas biskupi, duchowieństwo i wierni z Białorusi, Czech, Litwy, Mołdawii, Rosji, Słowacji, Ukrainy oraz innych krajów. Dziękujemy za obecność i wspólną modlitwę. Pozdrawiam tych, którym w szczególny sposób patronuje św. Kinga, górników z kopalni soli w Bochni i Wieliczce. Św. Kinga zgromadziła tu dziś wielu ludzi młodych. Kochani chłopcy i dziewczęta! Sercem ogarniam każdego i każdą z was. Wiem, że od kilku miesięcy pielgrzymowaliście w pielgrzymce zaczynu nowego świata na spotkanie z Papieżem. Modlę się, byście pozostali na tym duchowym szlaku ewangelicznej wędrówki i byście byli zaczynem cywilizacji miłości i świętości. Miejcie odwagę wzorem świętej Kingi iść za głosem Chrystusowego wezwania, aby służyć Bogu i człowiekowi. Tu w Starym Sączu pragnę powtórzyć to, co powiedziałem do młodzieży na Filipinach: "Pójdźcie za mną w Trzecie Tysiąclecie, aby zbawiać świat". (Oklaski). "I pójdź za mną zbawiać świat, XXI już wiek". Z wdzięcznością myślę też o waszych rodzicach i dziękuję im za wszelkie trudy związane z macierzyństwem i ojcostwem, szczególnie za trud waszego wychowania w wierze, nadziei i miłości. Przeżywamy serdeczną więź z tymi, którzy w sposób wyjątkowy uczestniczą w krzyżu Pana Naszego Jezusa Chrystusa, a mianowicie z chorymi, niepełnosprawnymi i z ich opiekunami. Dostrzegam waszą obecność i polecam modlitwie całego Kościoła każdego z was. Pragnę jeszcze pozdrowić licznie tu zgromadzonych funkcjonariuszy straży granicznej z rodzinami. Są pośród nas również uchodźcy z Kosowa, którzy otrzymali schronienie w niedalekich Gołkowicach i innych miejscowościach w Polsce. Cieszę się, że w naszym kraju znalazło się dla nich miejsce i życzliwe przyjęcie. Proszę Pana Boga, aby jak najszybciej mogli wrócić do swej ojczyzny i by mogli tam żyć w spokoju. Ufam też, że szybko zostanie położony kres tragedii wojny. Wszystkich odpowiedzialnych za losy mieszkańców Bałkanów wzywam do zaprzestania działań, które niosą zniszczenie i cierpienie ludzi. Na koniec pragnę powtórzyć to, co powiedziałem przed dwunastu laty w Tarnowie: "Ta ziemia od lat była mi bardzo bliska". (Śpiew: "Niech żyje nam!") Jeszcze pragnę pozdrowić naszych sąsiadów: Węgrów, Słowaków i Czechów. Będzie to egzamin z języka: [Tekst węgierski.] [Tekst czeski.] [Tekst słowacki.] A teraz jeszcze powtórka z geografii. Jesteśmy tu, w Starym Sączu, skąd wyruszamy ku Dzwonkówce, Wielkiej Raczy, na Prehybę; Dzwonkówce, Wielkiej Radziejowej, na Prehybę, dochodzimy do Wielkiej Raczy. Wracamy na Prehybę i schodzimy albo zjeżdżamy na nartach, na nartach... (Oklaski). Z Prehyby do Szlachtowej i do Krościenka. W Krościenku, na Kopiej Górce jest Centrum Oazy. W Krościenku przekraczamy Dunajec, który płynie razem z Popradem w kierunku Sącza Nowego i Starego i jesteśmy w Sączu z powrotem. A kiedy na Dunajcu jest wysoka woda, to można w pięć, sześć godzin przepłynąć od Nowego Targu do Nowego Sącza. To tyle tej powtórki z geografii. (Okrzyki:"Szóstka z plusem!", "Zostań dłużej!") |
|
|
program wizyty | przygotowania | wystąpienia i homilie | organizatorzy | akredytacje | powrót