REKOLEKCJE                WIELKOPOSTNE             1999         w    CIEMNOGRODZIE
7. J.Haydn Siedem ostatnich słów naszego Zbawiciela na krzyżu, Hob. XX/2; 7. - Largo

OJCZE, W TWOJE RĘCE ODDAJĘ DUCHA MEGO.

Te ostatnie przed śmiercią słowa Jezusa przekazał nam Ewangelista Łukasz. Jest to modlitwa słowami Psalmu 31:

« W ręce Twoje powierzam ducha mojego. Ty mnie wybawiłeś, Panie Boże, wierny. »

Słowa Jezusa powtórzył pierwszy męczennik, św. Szczepan. Potrafił modlić się za swoich prześladowców. Wiedział, że po śmierci spotka się z Tym, kogo tak bardzo ukochał.
Wielu artystów poprzez wieki, próbowało w swoich dziełach oddać grozę chwili odejścia z tego świata Syna Człowieczego. Kiedy spoglądamy na obrazy i rzeźby przedstawiające tę scenę, myślimy o strasznym obliczu śmierci. Bóg potrafi umierać jak człowiek.
W czasie Mszy św. widzimy Jezusa ukrytego pod eucharystycznymi postaciami chleba i wina. Kiedy w czasie Podniesienia adorujemy Chrystusa, to oddajemy cześć Człowiekowi zamęczonemu na śmierć na Golgocie. Jest to ta sama chwila... « Oto wielka tajemnica wiary »
« To czyńcie na moją pamiątkę ». Jezus eucharystyczny jest na zawsze z nami. Kiedy przyjmujemy Najświętsze Ciało, wtedy otwiera się dla nas niebo. Kiedy jesteśmy tak blisko wieczności, odczuwamy wielką radość, czujemy i wierzymy, że zostajemy napełnieni po brzegi Bożą Miłością. Wiatyk to Komunia św. udzielona człowiekowi, który jest w drodze do nieba. Kiedy przyjdzie dla nas czas przejścia na « drugi brzeg », pamiętajmy, że Chrystus będzie naszym przewodnikiem, przeprowadzi nas przez  »bramę śmierci » i pokaże swoje Królestwo. Umacniajmy się zatem « prawdziwym chlebem z nieba » tak często, jak jest to możliwe, aby nie brakowało nam sił potrzebnych do życia i do zdobycia ostatecznego celu.
W swoim odwiecznym planie zbawienia świata, Bóg zaakceptował śmierć jako drogę. Dla wielu droga krzyża jest nie do przyjęcia. Zrozumieli prawie wszystko o Jezusie, ale krzyż burzy ich piękny obraz Ewangelii. Ziarno, wpadłszy w ziemię, musi najpierw obumrzeć, aby mogło wydać plon. Każdy z nas dźwigając swój krzyż, może odkryć tajemnicę zmartwychwstania. Umierając razem z Jezusem, możemy z Nim przejść ze śmierci do życia. Tracąc wszystko, zyskamy wszystko - nowe życie z Bogiem.
Dni Triduum Paschalnego i święta Wielkanocne przeżywamy raz w roku. Prawda o tym, że Jezus żył na ziemi, umarł i zmartwychwstał musi mieć wpływ na moje życie. Dzisiaj, jutro i każdego dnia, mam żyć prawdą o zmartwychwstaniu. JEZUS ŻYJE! Żyje i umiera dla mnie, zaprasza mnie, aby się z Nim zaprzyjaźnił. Pewne jest tylko « dzisiaj », nie potrafię poznać tego, co będzie jutro.

« Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele. Ciągle bowiem jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym ciele. » (2 Kor 4,10-11)

Apostoł Paweł mówi o konsekwencji naśladowania Chrystusa w cierpieniu. Jeśli tak się stanie w naszym życiu, to w przyszłości zjednoczymy się razem ze Zmartwychwstałym Jezusem. Pomimo wielu niebezpieczeństw, na jakie byli narażeni głosiciele Ewangelii, dzięki łasce Bożej, potrafili znieść wszystkie trudy. I my możemy mężnie znosić nasze małe trudy i cierpienia.
Na krzyżu nic się nie kończy. Tutaj dopiero wszystko się rozpoczyna... Radość zmartwychwstania przemienia świat. Spotykajmy się z Chrystusem Zmartwychwstałym i powstawajmy razem z Nim do życia w łasce.
Kończąc rozważania o ostatnich słowach wypowiedzianych z krzyża przez Zbawiciela, zauważamy, że zaledwie dotknęliśmy Tajemnicy miłości Boga do człowieka. Chrystus jest blisko nas, bo wybraliśmy Go świadomie. Dobrowolnie stanęliśmy pod Jego krzyżem. Niech z tego spotkania z umierającym za nas Panem, wyjdziemy umocnieni i uświęceni.

« Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. »


Text ©1999 X. Paweł Pospieszny
HTML ©1999 Jerzy F. Gierula