Konferencja 1 na 8 grudnia 1998r.
o. Piotr Arkuszewski OFM Cap

Jedność Kościoła - źródło w Chrystusie, odzwierciedlenie w Ludzie Bożym, Ciele Chrystusa.

W perspektywie odwiecznego zamysłu Ojca, Kościół jawi się od samego początku, w myśli Apostołów i pierwszych pokoleń chrześcijan, jako owoc Boskiej miłości, która jednoczy Ojca z Synem w łonie Trójcy: właśnie mocą tej miłości Ojciec zechciał zjednoczyć ludzi w swoim Synu. Mysterium Ecclesiae wypływa zatem z mysterium Trinitatis. Z tego przedwiecznego źródła bierze początek także dynamizm misyjny Kościoła. Misja Kościoła jest jakby przedłużeniem, historycznym rozszerzeniem misji Syna i Ducha Swiętego, można ją więc uznać za żywe uczestnictwo, mające formę służebnego współudziału, w działaniu Trójcy w dziejach ludzkości.

KRÓLESTWO BOŻE KRÓLESTWEM CHRYSTUSA

Czytamy w Konstytucji Lumen gentium Soboru Watykańskiego II: "wierzących w Chrystusa (Ojciec) postanowił zgromadzić w Kościele świętym, który (...) przygotowany w historii narodu izraelskiego i w Starym Przymierzu, (...) objawiony został przez wylanie Ducha (Świętego) " (n. 2). Dzięki objawieniom proroków i faktom ze swojej historii Izrael uświadamiał sobie coraz lepiej plan Boży. W tej świadomości kształtowało się coraz wyraźniej pojęcie przyszłego królestwa Bożego, znacznie większego i powszechniejszego od wszelkich przewidywań odnoszących się do losów dynastii Dawidowej. Drugi fakt o głębokim znaczeniu teologicznym: Jezus Chrystus rozpoczyna swoje mesjańskie posłannictwo, zapowiadając: "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże" (Mk 1, 15). Słowa te oznaczają wkroczenie w pełnię czasu (por. Ga 4, 4) i przygotowują przejście do Nowego Przymierza, opartego na tajemnicy odkupieńczego wcielenia Syna, które jest Przymierzem Wiecznym. W życiu i posłannictwie Jezusa Chrystusa Królestwo Boże nie tylko "przybliżyło się" (Łk 10, 9), ale już jest obecne w świecie, już działa w dziejach człowieka. Mówi o tym sam Jezus: "Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest" (Łk 17, 21).

Nowe królestwo ma charakter duchowy. By wejść do niego, trzeba się nawrócić i uwierzyć Ewangelii. Trzeba wyzwolić się z mocy ducha ciemności, poddając się mocy Ducha Bożego, którego Chrystus przynosi ludziom. Jezus mówi: "jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże" (Mt 12, 28; por. Łk 11, 20).

Duchowa i transcendentna natura tego królestwa wyraża się również w określeniu, które spotykamy w tekstach ewangelicznych: "królestwo niebieskie". Ten piękny obraz wskazuje początek i cel królestwa - "niebiosa" - i godność Bosko-ludzką Chrystusa, w którym królestwo Boże przez Wcielenie przyjmuje konkretną formę w historii. Królestwo Boże należy do porządku transcendentnego. Nie pochodzi z ludzkiej tylko inicjatywy. Pochodzi z planu, zamierzenia i postanowienia samego Boga. Chrystus, który je uobecnia i urzeczywistnia w świecie, nie jest jednym z proroków posłanych przez Boga - jest Synem współistotnym Ojcu, a stał się człowiekiem przez Wcielenie. Królestwo Boże jest więc królestwem Ojca i Jego Syna. Królestwo Boże jest królestwem Chrystusa. Jest królestwem niebios, które się otwarły nad ziemią, by umożliwić ludziom wejście w ten nowy świat duchowości i wieczności.

Królestwo Boże, choć realizuje się i rozwija na tym świecie, odnajduje swój ostateczny cel w "niebiosach". Pan Jezus mówi do Apostołów: "Przekazuję wam królestwo, które dał Mi Ojciec ". To bardzo znamienne słowa. Apostołowie - jak wiadomo - są fundamentem Kościoła. Kościół jest zbudowany na fundamencie Apostołów właśnie dlatego, że Chrystus przekazał im to Królestwo Boże, które w sobie przyniósł, które Ojciec dał Mu wtedy, kiedy przychodził na świat i kiedy stawał się człowiekiem. To Królestwo Boże Chrystus przekazuje Apostołom i w ten sposób ono trwa w Kościele jako rzeczywistość już istniejąca i równocześnie jako zadanie wciąż do spełnienia. Dlatego też codziennie modlimy się: "Przyjdź królestwo Twoje". W tym "przyjdź" jest pewność, że przyszło w Chrystusie, zostało przekazane Apostołom i utrwalone przez Kościół w dziejach ludzkości, a równocześnie wciąż jest oczekiwane, wciąż jest do spełnienia. Muszą się wypełnić nie tylko historyczne, ale i ostateczne, eschatologiczne czasy, ażeby Królestwo Boże mogło się także wypełnić w dziejach stworzenia - w dziejach ludzkości - do końca.

JEZUS CHRYSTUS ZAŁOŻYCIEL KOŚCIOŁA

Poczęty i pomyślany w odwiecznym planie Ojca jako królestwo Boga i Jego Syna, Słowa Wcielonego Jezusa Chrystusa, Kościół urzeczywistnia się w świecie jako fakt historyczny. Niewątpliwie jest on przeniknięty tajemnicą, cuda towarzyszą mu u jego początków i - można powiedzieć - podczas całych jego dziejów, a jednak jest jednym z f aktów namacalnych, doświadczalnych, możliwych do udowodnienia.

W tym aspekcie początkiem Kościoła jest grupa dwunastu uczniów, których Jezus wybiera spośród rzeszy idących za Nim (por. Mk 3, 13- 19; J 6, 70; Dz 1, 2) i którzy zostają nazwani Apostołami (por. Mt 10, 1-5; ł.k 6, 13). Jezus ich powołuje, w sposób szczególny formuje i w końcu posyła w świat jako świadków i głosicieli swego posłannictwa, swojej męki, śmierci i zmartwychwstania. W ten sposób stają się oni założycielami Kościoła jako Królestwa Bożego, mającego jednak zawsze swój fundament (por. 1 Kor 3, 11; Ef 2, 20) w Nim - w Chrystusie. Po Wniebowstąpieniu grupa uczniów gromadzi się wokół Apostołów i Maryi w oczekiwaniu na Ducha Swiętego, obiecanego przez Jezusa. Gdy podczas spożywania wspólnego posiłku Jezus powiedział im raz jeszcze o obietnicy Ojca, odnoszącej się do chrztu w Duchu Swiętym (por. Dz 1, 4-5), zapytali oni zmartwychwstałego Mistrza: "Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?" (Dz 1, 6). Oczywiście, oddziaływały jeszcze na ich psychikę nadzieje związane z królestwem mesjańskim, które by polegało na oczekiwanym przez Izrael przywróceniu królestwa Dawidowego w sferze doczesnej (por. Mk 11, 10; Łk l, 32-33).

Jezus rozwiał te ich oczekiwania i ponownie potwierdził obietnicę: "gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi" (Dz 1, 8).

2. W dniu Pięćdziesiątnicy, która z pierwszego Święta Żniw (por. Wj 23, 16) stała się również dla Izraela świętem odnowienia Przymierza (por. 2 Krn 15, 10-13), wypełnia się w znany nam sposób obietnica Chrystusa. Pod działaniem Ducha Świętego umacnia się grupa Apostołów i uczniów i wokół nich skupiają się pierwsi nawróceni pod wpływem nauki Apostołów, a zwłaszcza Piotra.

W ten sposób zaczyna wzrastać pierwotna wspólnota chrześcijańska (por. Dz 2, 41) i powstaje Kościół jerozolimski (por. Dz 2,42-47), który w niedługim czasie powiększa się i rozszerza na inne miasta, regiony, narody - aż po Rzym! - zarówno na mocy własnego, wewnętrznego dynamizmu, przekazanego mu przez Ducha Świętego, jak również na skutek okoliczności zmuszających chrześcijan do ucieczki z Jerozolimy i Judei i do rozproszenia się po różnych miejscowościach, a także dzięki zaangażowaniu, z jakim zwłaszcza Apostołowie pragnęli wypełnić polecenie Chrystusa, odnoszące się do powszechnej ewangelizacji.

Taki jest początek historyczny, opisany przez Łukasza w Dziejach Apostolskich i potwierdzony przez inne teksty chrześcijańskie i niechrześcijańskie, które dokumentują rozszerzanie się chrześcijaństwa oraz istnienie różnych Kościołów w całym basenie Morza Śródziemnego i poza jego obszarem w ostatnich dziesięcioleciach pierwszego wieku.

W aspekcie historycznym tego faktu kryje się element tajemnicy Kościoła, o którym mówi nam Sobór Watykański II: "Żeby wypełnić wolę Ojca, Chrystus zapoczątkował Królestwo niebieskie na ziemi i objawił nam tajemnicę Ojca, a posłuszeństwem swym dokonał odkupienia. Kościół, czyli Królestwo Chrystusowe, już teraz obecne w tajemnicy, dzięki mocy Bożej rośnie w sposób widzialny w świecie" (Lumen gentium, 3). Przytoczone słowa wskazują na Kościół, który Chrystus powołuje do istnienia, aby w nim i przez niego trwało i rozwijało się to Królestwo w ciągu dziejów człowieka na ziemi.

Jezus Chrystus, który od początku swojej mesjańskiej misji głosił nawrócenie i wzywał do wiary: " Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! " (Mk 1, 15), powierzył Apostołom i Kościołowi zadanie gromadzenia ludzi w jedności tej wiary, zapraszając ich do przystąpienia do założonej przez Niego wspólnoty wiary.

W konsekwencji Kościół miał powstać i rozwijać się jako wspólnota zbawienia. Podkreśla to Sobór Watykański II w Dekrecie o misjach Ad gentes: " To zaś, co Pan raz głosił albo co raz w Nim dokonało się dla zbawienia rodzaju ludzkiego, należy obwieszczać i rozpowszechniać aż po krańce ziemi, rozpoczynając od Jerozolimy, tak żeby to, co raz dopełnione zostało dla zbawienia wszystkich, z biegiem czasów osiągnęło we wszystkich swój skutek" (n. 3).

Dzieje Apostolskie poświadczają, że w pierwotnym Kościele - we wspólnocie jerozolimskiej - kwitło życie modlitwy oraz że chrześcijanie gromadzili się na łamaniu chleba, co odpowiadało pierwotnej formie sprawowania Eucharystii (por. 1 Kor 10, 16; 11, 24; Łk 22, 19).

Chrystus pragnął, by Jego Kościół był wspólnotą kultu Boga w Duchu i prawdzie. Ów kult nie wyklucza momentu widzialnego, nie wyklucza znaków i rytów liturgicznych, na które pierwsi chrześcijanie gromadzili się zarówno w świątyni (por. Dz 2, 46), jak i po domach (por. Dz 2,46; 12, 12). Chrystus w rozmowie z Nikodemem nawiązał do rytu chrzcielnego: " Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego" (J 3, 5). Był to pierwszy sakrament nowej wspólnoty.

Szczytowym momentem nowego kultu jest Eucharystia. Ustanowienie Eucharystii jest punktem kluczowym w powstaniu Kościoła, a św. Paweł dobrze wyraża eklezjalny aspekt uczestnictwa w Eucharystii, gdy pisze do Koryntian: "Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba" (1 Kor 10, 16-17).

Od samego początku Kościół zrozumiał, że ustanowienie sakramentu podczas Ostatniej Wieczerzy oznaczało wprowadzenie chrześcijan w samo serce Królestwa Bożego, które Chrystus zapoczątkował i ugruntował w dziejach człowieka swym odkupieńczym Wcieleniem. Chrześcijanie wiedzieli od początku, że to królestwo trwa w Kościele, w sposób szczególny poprzez Eucharystię.

Naukę Kościoła na ten temat Sobór Watykański II streszcza w następujących słowach: "Ilekroć na ołtarzu sprawowana jest ofiara krzyżowa, w której "na Paschę naszą ofiarowany został Chrystus" (1 Kor 5, 7), dokonuje się dzieło naszego odkupienia.

Równocześnie w sakramencie chleba eucharystycznego uprzytamnia się i dokonuje jedność wiernych, którzy stanowią jedno ciało w Chrystusie (por. 1 Kor 10, 17)" (Lumen gentium, 3).

Według Soboru, Ostatnia Wieczerza jest momentem, w którym Chrystus, antycypując krzyżową śmierć i zmartwychwstanie, daje początek Kościołowi: Kościół zrodzony jest wraz z Eucharystią, jako powołanie "do tego zjednoczenia z Chrystusem, który jest światłością świata i od którego pochodzimy, dzięki któremu żyjemy, do którego zdążamy" (tamże). Chrystus ustanowił Kościół przede wszystkim poprzez swoją odkupieńczą ofiarę. W ofierze tej urzeczywistnia w pełni wypowiedziane pewnego dnia słowa: "Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mk 10, 45; por. Mt 20, 28). Urzeczywistnia odwieczny zamiar Ojca, według którego Chrystus "miał umrzeć (...), by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno" (J I1, 51-52). On też, Chrystus w swej krzyźowej ofierze jest ośrodkiem jedności Kościoła, tak jak zapowiedział: "A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie" (J 12, 32). Chrystus w ofierze krzyżowej odnawianej na ołtarzu pozostaje trwałym ośrodkiem, w którym rodzi się Kościół i do którego ludzie są powoływani, aby uczestniczyć w Jego życiu wiecznym i by w ten sposób dostąpić pewnego dnia uczestnictwa w Jego wiecznej chwale.

KOŚCIÓŁ - CIAŁO CHRYSTUSA

Św. Paweł w opisach Kościoła posługuje się pojęciem ciała. Mówi: "Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem" (1 Kor 12, 13). Jest to obraz nowy. Obraz "Ciała Chrystusa", którym posługuje się w tekstach o Kościele również Sobór Watykański II, w Starym Testamencie nie występował nigdy. Obraz ten w naszym stuleciu był przedmiotem studiów egzegetów i teologów, którzy analizowali go z punktu widzenia pierwotnej myśli św. Pawła, tradycji patrystycznej i teologicznej, która z tego obrazu się wywodzi, wreszcie z punktu widzenia jego przydatności w opisie Kościoła współczesnego. Przyjął się on również w magisterium papieskim. Papież Pius XII poświęcił mu niezapomnianą Encyklikę, zaczynającą się właśnie od słów Mystici Corporis Christi (1943).

Należy podkreślić, że w Listach Pawłowych nie znajdujemy terminu "Ciało Mistyczne". Pojawia się on później. W Listach mowa jest po prostu o "Ciele Chrystusa", w świetle realistycznego porównania z ludzkim ciałem. Pisze bowiem Apostoł: "Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem" (1 Kor 12, 12).

W tych słowach Apostoł pragnie uwydatnić jedność i wielość zarazem, jaka właściwa jest Kościołowi. "Jak bowiem w jednym ciele mamy wiele członków, a nie wszystkie członki spełniają tę samą czynność - podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami" (Rz 12,4-5). O ile pojęcie "Ludu Bożego" zdaje się uwydatniać wielość, "Ciało Chrystusa" uwydatnia jedność w tej wielości, wskazując nade wszystko na zasadę i źródło tej jedności: Chrystusa. "Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami" (1 Kor 12, 27). "Wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie" (Rz 12, 5). Podkreśla więc jedność Chrystusa - Kościoła oraz jedność licznych członków Kościoła wynikającą z jedności całego Ciała Chrystusa.

Ciało jest organizmem, a organizm wskazuje na potrzebę współdziałania pomiędzy poszczególnymi organami i członkami, owszem, potrzebę współdziałania wszystkich w jedności organizmu tak zbudowanego, "by - według św. Pawła - nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem" ( 1 Kor 12, 25). "Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze" (1 Kor 12, 22). Jesteśmy bowiem, jak zauważa Apostoł, "nawzajem dla siebie członkami" (Rz 12, 5) w Ciele Chrystusa, którym jest Kościół. Wielość członków i różnorodność funkcji nie może przynosić szkody jedności, tak jak - z drugiej strony - jedność nie może znosić czy niszczyć wielości i różnorodności członków oraz funkcji. Ta " biologiczna " harmonia właściwa dla organizmu, zastosowana drogą analogii do kontekstu eklezjologicznego, wskazuje na potrzebę solidarności pomiędzy wszystkimi członkami wspólnoty, jaką jest Kościół. Pisze Apostoł: "gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki " ( 1 Kor 12, 26) .

Można powiedzieć, że pojęcie Kościoła jako "Ciała Chrystusa " jest komplementarne w stosunku do pojęcia "Ludu Bożego ". Chodzi o tę samą rzeczywistość, wyrażoną w dwóch aspektach jedności i wielości na gruncie dwóch różnych analogii.

Analogia ciała uwydatnia nade wszystko jedność życia. Członki Kościoła jednoczą się między sobą na zasadzie tego samego życia, które pochodzi od Chrystusa. "Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? " (1 Kor 6, 15) . Jest to życie duchowe - lub raczej: życie w Duchu Świętym. Czytamy w soborowej Konstytucji o Kościele: "Udzielając bowiem Ducha swego, braci swoich, powołanych ze wszystkich narodów, (Chrystus) ustanowił w sposób mistyczny jako ciało swoje" (Lumen gentium, 7). W ten sposób sam Chrystus "jest Głową Ciała - Kościoła" (Kol 1, 18). Warunkiem uczestniczenia w życiu Ciała jest więź z Głową - czyli z Tym, "z którego całe Ciało, zaopatrywane i utrzymywane w całości dzięki wiążącym połączeniom członków, rośnie Bożym wzrostem" (Kol 2, 19). Pawłowe pojęcie Głowy (Chrystus-Głowa Ciała Kościoła) oznacza naprzód przysługującą Mu władzę nad całym Ciałem, władzę najwyższą zgodnie z tym, co czytamy w Liście do Efezjan: "I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła" (1, 22). Jako Głowa, Chrystus przenika Kościół-Ciało swym Boskim życiem, "by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową - ku Chrystusowi. Z Niego całe Ciało - zespalane i utrzymywane w łączności dzięki całej więzi umacniającej każdy z członków stosownie do jego miary - przyczynia sobie wzrostu dla budowania siebie w miłości" (Ef 4, 15-16).

Jako Głowa Kościoła, Chrystus jest zasadą i źródłem spójności pomiędzy wszystkimi członkami Ciała (por. Kol 2, 19). Jest też zasadą i źródłem wzrastania w Duchu: " Z Niego całe Ciało (...) przyczynia sobie wzrostu dla budowania siebie w miłości". Stąd wezwanie Apostoła, by żyć "prawdziwie w miłości" (Ef 4, 15). Duchowy wzrost właściwy ciału Kościoła oraz poszczególnym jego członkom jest wzrastaniem "z Chrystusa" (początek) i zarazem "ku Chrystusowi" (kres). Mówi nam o tym Apostoł, uzupełniając swoje wezwanie słowami: "żyjąc prawdziwie w miłości sprawmy, by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową - ku Chrystusowi" (Ef 4, 15).

Dodajmy jeszcze, że nauka o Kościele jako Ciele Chrystusa Głowy pozostaje w bliskiej łączności z Eucharystią. Apostoł pyta bowiem: " Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa?" (1 Kor 10, 16). Chodzi oczywiście o Ciało osobowe Chrystusa, które przyjmujemy w sposób sakramentalny w Eucharystii pod postacią chleba. W dalszym ciągu św. Paweł odpowiada: " Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba> (1 Kor 10, 17). Tym "jednym Ciałem" są wszyscy członkowie Kościoła, zjednoczeni duchowo z Głową, którą jest sam Chrystus.

Eucharystia jako sakrament Ciała i Krwi Chrystusa tworzy Kościół, który jest społecznym Ciałem Chrystusa w jedności wszystkich członków kościelnej wspólnoty.

Materiały źródłowe :

  • 1. Jan Paweł II, Wierze w Kościół jeden, święty, powszechny i apostolski, Libreria Editrice Vaticana, Editiomi Aquila Bianca, 1996
  • 2. Jan Paweł II, Encyklika Ut unum sint, Pallottinum 1995
  • 3. Katechizm Kościoła Katolickiego, Pallottinum, 1994
  • 4. Sobór Watykański Drugi, Lumen Gentium

  • Text ©1998 Piotr Arkuszewski OFM Cap
    HTML ©1998 Jerzy F. Gierula

    stat4u